Zrealizowałem swoje marzenie 🙂 Tak można w skrócie nazwać to czym się zajmuje.
Niewielu ma to szczęście, żeby pracować w zawodzie, który pozwala się spełniać, wykonywać pracę, która sprawia przyjemność i nie czuć frustracji na samą myśl o zaczynającym się tygodniu pracy. Mnie się udało, mam pracę, którą kocham i chcę się z Wami podzielić jej wynikami.

Droga zawodowa, którą wybrałem nie była dziełem przypadku. Od małego interesowały mnie przeróżne prace w drewnie i majsterkowanie, czy rękodzieła. Zamiłowanie to przekształciło się w zawód stolarza. Zacząłem od 3 letniej praktyki zawodowej, która pokazała mi jak działa zakład w tej branży (produkcja okien, drzwi i schodów). Po ukończeniu szkoły zawodowej i uzyskaniu tytułu czeladnika, wybrałem technikum o kierunku technolog drewna, pozostając ciągle czynnym zawodowo stolarzem (produkcja i montaż schodów na wymiar).

Po kilku latach chciałem spróbować czegoś nowego, więc wyjechałem za granicę. Tam na kilka lat wciągnęła mnie budowa łodzi i jachtów, gdzie mogłem się sprawdzić nie tylko jako stolarz, ale i szkutnik. Meble na jachty są wykonywane w wysokim standardzie dla klienta premium, stąd też została mi dbałość o szczegóły i detale, przy jednocześnie wymaganej dużej dokładności, ponieważ często tworzyliśmy minimalistyczne oraz owalne konstrukcje.

Z łódek i jachtów przerzuciłem się na branże niezwykle popularną w ostatnich czasach – budowę kamperów. Tutaj nauczyłam się efektywnie wykorzystywać niewielką przestrzeń, co idealnie sprawdza się dzisiaj w projektowaniu zabudowy meblowej nie tylko w domach, ale szczególnie w mieszkaniach, gdzie szczególnie cenne jest jak najlepsze zagospodarowanie dostępnego obszaru.

Prawie 10 lat w Niemczech dało mi wgląd w szeroką branżę meblarstwa jak i w technologie wykorzystywane w dużych firmach. Marzenie jednak o „swoim” sprawiło, że wróciłem do domu i od kilku lat tworzę meble na wymiar, zabudowy wnęk oraz inne usługi stolarskie, od projektów małych jak półki pod schodami do dużych jak kuchnie na wymiar. Moimi klientami są zarówno osoby prywatne jak i firmy i każdy nowy projekt potwierdza mi, że dobrze wybrałem swoją drogę.